Pierwszego roku, za Dariusza z Medów, ja stanąłem, by go posilić oraz wzmocnić.
A teraz oznajmię ci prawdę: Oto, w Persji, będą jeszcze władać trzej królowie; a czwarty wzbogaci się nade wszystkich wielkimi bogactwami i gdy się wzmocni w swych bogactwach, pobudzi wszystkich przeciwko królestwu Jawana.
Powstanie też mocny król; będzie panował swoją mocą i czynił według swej woli.
A gdy się wzmocni, jego królestwo będzie skruszone i rozdzielone pomiędzy cztery strony świata; jednak nie między jego potomków oraz nie będzie takim państwem, jakie było. Bowiem jego królestwo będzie wykorzenione oraz przypadnie innym, oprócz tamtych.
Wzmocni się król z południa, a także jego książę on będzie mocniejszy od niego; będzie panował, a jego państwo będzie duże.
Zaś po upływie lat się złączą, bo córka króla południa pójdzie za króla północy, aby zawrzeć przymierze. Lecz nie otrzyma siły ramienia, ani się nie utrzyma ze swym ramieniem, ale będzie wydana – ona i ci, którzy ją przyprowadzą, jej syn, oraz ten, co ją wzmacniał w owym czasie.
Potem, na jego miejsce, powstanie latorośl z jej korzenia, która przyciągnie ze swym wojskiem oraz uderzy na obronne miejsce króla północy, zaprowadzi w nim porządek i się wzmocni.
Nadto zawiezie w niewolę do Micraimich bogów oraz książęta, wraz z drogim, srebrnym i złotym naczyniem. I będzie on niezachwiany przez lata, przez północnego króla.
Tak król południa wtargnie do królestwa, po czym wróci do swojej ziemi.
Ale jego synowie będą walczyć i zbiorą wielkie mnóstwo wojsk. Nagle przychodząc, będą nadchodzić jak powódź; potem wracając, będą nacierać na jego miejsca obronne.
A rozdrażniony król południa wyruszy oraz będzie z nim walczył, z królem północy; ten przyszykuje wielkie mnóstwo, ale to mnóstwo wpadnie w jego rękę.
A gdy to mnóstwo będzie zmiecione, wywyższy się jego serce; i choć porazi wiele tysięcy, jednak nie okaże się mocny.
A król północy uszykuje większe mnóstwo niż pierwsze; i po przejściu czasu kilku lat, nagle przyjdzie z wielkim wojskiem i olbrzymim dobrem ruchomym.
Za owych czasów wielu powstanie przeciwko królowi południa; zaś synowie rabusiów twego ludu zostaną zabrani i upadną, umacniając to widzenie.
Bowiem przyciągnie król z północy, usypie wały i weźmie obronne miasto; nie staną w obronie siły południowe, ani też lud wybrany oraz nie starczy im siły, by dać odpór.
Zatem ten, co przyciągnie naprzeciw – uczyni według swej woli; nikt się nie stawi przeciwko niemu. Stanie też na ozdobnej ziemi, która kompletnie zniszczeje z jego ręki.
Potem skieruje oblicze we właściwym kierunku, aby przyjść z mocą całego swego królestwa. To uczyni, dając mu piękna córkę, aby przez nią zgubić; ale się nie umocni i nie będzie mu towarzyszyć.
Zatem zwróci swą twarz ku wyspom i wiele zdobędzie; a jego wódz położy kres pohańbieniu i owo pohańbienie odeprze.
Potem zwróci swą twarz ku miejscom obronnym ziemi, lecz się potknie, upadnie i nie będzie więcej znaleziony.
A na jego miejsce powstanie taki, co roześle poborców w królewskiej sławie; lecz ten będzie starty po kilku dniach; nie w gniewie, ani nie przez wojnę.
Potem, na jego miejscu stanie nędznik nie obdarzą go królewskim splendorem; jednak kiedy przyjdzie w spokoju, obłudą otrzyma królestwo.
Jego siłą niczym powodzią, staną się wypłukani oraz będą skruszeni przed jego obliczem; także i jego wódz przymierza.
Gdyż wejdzie z nim w przyjaźń i popełni zdradę; więc się wycofa oraz wzmocni małym, pogańskim ludem.
Pomyślnie najdzie tłustość krainy oraz uczyni to, czego nie czynili jego ojcowie, ani ojcowie jego ojców; im rozdzieli zdobycz, grabież oraz dobytek. I w końcu czasu umyśli plan przeciwko miejscom obronnym.
Potem, z wielkim wojskiem, pobudzi swoją moc i serce przeciwko królowi południa. Zaś król południa, z wielkim i bardzo mocnym wojskiem, będzie się walecznie potykał – lecz się nie oprze; bo wymyśli przeciwko niemu plan.
Zniszczą go ci, co jedzą jego chleb; gdyż zaleje go jego wojsko i polegnie wielu pobitych.
Obaj królowie będą źli w sercu oraz przy jednym stole będą mówić kłamstwo; lecz nie odniosą sukcesu, ponieważ trwa koniec czasu.
Zatem wróci do swojej ziemi z wielkimi bogactwami, lecz jego serce będzie przeciwko świętemu przymierzu; więc tak uczyni, że wróci do swojej ziemi.
A w wyznaczonym czasie wróci oraz pociągnie na południe; lecz mu się nie powiedzie jak za pierwszym i następnym razem.
Bo zgromadzą się przeciw niemu okręty Kittim, więc bolejąc, znów się rozgniewa na święte przymierze; co uczyniwszy – wróci oraz zawrze porozumienie z tymi, co opuścili święte przymierze.
A będą przy nim stać wielkie wojska, które splugawią święte miejsce oraz miejsca obronne; zniosą ustawiczną ofiarę, a postawią obrzydliwość spustoszenia.
Bezbożnie przekraczających przymierze, w obłudzie utwierdzi pochlebstwem; zaś lud znający swego Boga uczyni niewzruszonym, więc będą wydawani.
Zatem ci, co zwracają uwagę na lud, co wielu nauczają, będą padać od miecza, ognia oraz czasowych uprowadzeń.
Zaś kiedy będą padać, będą mieć małą pomoc, a wielu obłudników skłoni ich do pożyczek.
Także, do czasu końca, będą padać z tych, co zwracają uwagę, by byli doświadczeni, oczyszczeni i wybieleni; gdyż jeszcze trwa czas wyznaczony.
Zaś król uczyni według swej woli; wywyższy się oraz wychwali ponad każdego boga, i będzie wygadywał dziwne rzeczy przeciwko Bogu bogów; i mu się poszczęści, aż się dokona gniew, aby się wykonało, co jest postanowione.
Nie będzie dbał ani o bogów swoich ojców, ani o przedmioty pożądania kobiet; nie będzie dbał o żadnego boga, bo się wywyższy ponad wszystko.
Na miejscu Boga, czcił będzie boga warowni, którego nie znali jego przodkowie; czcił będzie złotem, srebrem, drogimi kamieniami i kosztownymi rzeczami.
Dokona tego, że fortece służące bezpieczeństwu, staną się obcego boga; a którym będzie uważał, tym rozmnoży sławę i uczyni, by panowali nad wieloma. Za zapłatę rozdzieli im ziemię.
A w zakończeniu tego czasu, będzie się z nim potykał król z południa; ale król północy przyjdzie na niego jak burza, z wozami, jezdnymi oraz wieloma okrętami, wtargnie do ziemi i przejdzie jak powódź.
Potem wtargnie do prześlicznej ziemi, więc wielu upadnie; lecz z jego rąk ujdą Edomici, Moabici i pierwociny synów Ammona.
Zatem wyciągnie swoją rękę na krainy, i nie ocaleje micraimska ziemia.
Opanuje skarby złota, srebra oraz wszystkie micraimskie przedmioty pożądania; pójdą za nim Lubije i Kuszyci.
Lecz przestraszą go wieści ze Wschodu i Północy; więc pociągnie z wielką popędliwością, by wygubić i zamordować wielu.
Rozbije namioty swojego pałacu między morzami, na pięknej, świętej górze. Tak dojdzie do swego końca oraz nie będzie miał pomocy.