Szomron odpokutuje, bo powstał przeciwko swemu Bogu. Polegną od miecza, ich niemowlęta będą roztrącane, a ich brzemienne rozcięte.
Powróć Israelu do twego Boga, bo upadłeś przez twoje winy!
Zabierzcie ze sobą słowa skruchy i nawróćcie się do WIEKUISTEGO; mówcie do niego: Odpuść nam wszelką winę i przyjmij naszą poprawę; naszymi ustami pragniemy spłacić za cielca.
Aszur nie będzie już naszą pomocą; nie chcemy jeździć na rumakach, ani nadal nazywać naszym Bogiem dzieło naszych rąk. Bo ten osierocony tylko u Ciebie znajdzie zmiłowanie.
Wtedy uleczę ich z ich przekory i umiłuję ich łaskawie, bo Mój gniew się od nich odwróci.
Będą jak rosa dla Israela; a on zakwitnie jak lilia i zapuści korzenie jak Liban.
Jego odrośle się rozwiną, jego blask będzie jak blask oliwnego sadu, a zapach jak zapach Libanu.
Wrócą ci, co niegdyś mieszkali pod jego cieniem, ożyją jak zboże, zakwitną jak winnica, a jego sława będzie jak sława wina Libanu.
Efraim powie: Co mi odtąd po bałwanach? Bo Ja jeden wysłucham, spojrzę na niego; Ja stanę się dla niego jak stale zielony cyprys; ode Mnie znajdzie swój owoc.
Kto mądry – ten to zrozumie; kto roztropny – ten pozna, że drogi WIEKUISTEGO są proste. Kroczą nimi sprawiedliwi, zaś odstępcy na nich upadną.