A gdy Baranek otworzył pierwszą z pieczęci, ujrzałem i usłyszałem jedną z czterech żywych istot, która mówiła jak głos grzmotu: Przybądź i uważaj!
Więc zobaczyłem a oto biały koń, a ten, co na nim siedział miał łuk; i został mu dany wieniec chwały; wyszedł też zwyciężając i aby mógł zwyciężyć.
A kiedy złamał drugą pieczęć, usłyszałem drugą istotę żywą, która mówiła: Przybądź i uważaj!
Wyszedł też drugi, czerwony koń; a temu, co na nim siedział zostało dane wziąć pokój z ziemi, by jedni drugich zarzynali. Zatem został mu dany znaczący sztylet.
A kiedy złamał trzecią pieczęć, usłyszałem trzecią istotę żywą, która mówiła: Przybądź i uważaj! I zobaczyłem a oto czarny koń, a ten, co na nim siedział miał w swojej ręce wagę.
A w centrum owych żywych istot usłyszałem głos, który mówił: Chojniks zboża za denara oraz trzy chojniksy jęczmienia za denara; a oliwie i winu nie możesz uczynić niesprawiedliwości.
A kiedy złamał czwartą pieczęć, usłyszałem głos czwartej istoty żywej, która mówiła: Przybądź i uważaj!
I zobaczyłem a oto siwy koń, a temu, co na nim siedział było na imię Śmierć; więc szła za nim Kraina Umarłych. Została im też dana władza nad czwartą częścią ziemi, by zabijać mieczem, wśród głodu, w śmierci i przez dzikie zwierzęta ziemi.
A kiedy złamał piątą pieczęć, poniżej ołtarza zobaczyłem dusze zabitych z powodu Słowa Boga oraz z powodu świadectwa, które mieli.
I zakrzyknęły wielkim głosem, mówiąc: Aż do jakiego czasu święty oraz prawdziwy Władco Absolutny nie oddzielasz i nie bierzesz w obronę naszej przelanej krwi od tych, co zamieszkują na ziemi?
Więc każdemu z nich zostały dane białe szaty i zostało im powiedziane, że jeszcze odpoczną mały czas, aż zostaną dopełnieni ich współsłudzy oraz ich bracia, którzy mają być zabici, jak i oni.
A kiedy złamał szóstą pieczęć zobaczyłem a oto wydarzyło się wielkie trzęsienie, a słońce stało się czarne jak włosiany wór, a cały księżyc stał się jak krew.
Także gwiazdy Nieba spadały ku ziemi, podobnie jak wstrząsany przez wielki wiatr figowiec zrzuca swe niedojrzałe figi.
Nadto został oddzielony niebieski firmament podobnie jak zwój, który jest zwijany. A każda góra i wyspa zostały poruszone ze swoich miejsc.
Zaś królowie ziemi, wielcy panowie i bogaci, dowódcy wojskowi i gwałtownicy, każdy niewolnik i wolny, ukryli się do jaskiń oraz na skały gór.
Mówili też górom i skałom: Spadnijcie na nas oraz ukryjcie nas od oblicza Tego, który siedzi na tronie oraz od uniesienia Baranka;
bowiem przyszedł wielki czas jego gniewu, zatem kto może przetrwać?